rogacz.fora.pl

Happynka

Z podwiązką w tle

- Ślubuję ci miłość, wierność i to, że będziesz mogła dobierać sobie kochanków według własnego uznania. - Jesteś pewien? Przemyślałeś to dobrze? - Tak. Chcę, abyś została moją żoną, nie w rozumieniu tradycyjnej przysięgi, ale tej, którą przed chwilą wypowiedziałem.

Ręką delikatnie gładził jej włosy. Odwróciła się do niego, ponownie patrząc mu w oczy. Zobaczył w nich mocno żarzące się ogniki podniecenia. Chwilę potem rytmicznie poruszała się na jego biodrach. Oczy miała półprzymknięte, jakby nie chciała się niczym rozpraszać.
Sprawiała wrażenie osoby, która zapadła w jakiś trans. Początkowo Paweł miał problem ze zrozumieniem sensu zdań, które z siebie wyrzucała. Po chwili jednak uświadomił sobie, że kontynuuje opowiadanie fantazji od miejsca, na którym ostatnio skończyli. Tymczasem kobieta kontynuowała opowieść:
- A potem pójdziemy do pokoju…Wpuścisz go i wyjdziesz do łazienki, zostawiając uchylone drzwi…Zobaczysz, jak z pośpiechem będzie wyjmował swojego kutasa…Och…Jak bezceremonialnie chwyci mnie za włosy i nabije na niego moje usta…Jak z zapalczywością będę mu obciągała…yhhh…yhhhh
Patrzył na swoją narzeczoną z fascynacją. Jej piersi podskakiwały w rytmie cipki pląsającej na jego kutasie.

Słowa płynące z jej ust stawały się coraz bardziej bełkotliwe. Coraz szybciej upijała się własnymi wizjami. Wiedział, że za chwilę zaleją ją fala orgazmu.
- Zobaczysz jak będę całowała jego kutasa, lizała .... zobaczysz go na mojej twarzy ... powiedz... chcesz to widzieć...?
Paweł nie zapanował już nad swoim członkiem, wystrzeliwując w nią cały ładunek nasienia. Popatrzyła na niego z wyrzutem, którego nie można było nie odczytać właściwie. Podniosła się z łóżka i ukucnęła obok. Jej palce intensywnie zaczęły pracować na łechtaczce. Obserwował to przedstawienie urzeczony.
- Moj kochanek będzie lepszy od ciebie, nie spuści się pierwszy...nie zostawi mnie niespełnionej ... Jeśli będziesz grzeczny będziesz mógł przyjrzeć się z bliska, z całkiem bliska
jak wyjeżdża ze mnie, żeby wjechać jeszcze głębiej…Słyszysz?...Słyszysz to klaskanie cipki? Bije brawo jego kutasowi…Wiesz za co? Za to, że wyruchał ją tak, jak ty nigdy nie potrafiłeś…

Dalszy potok zdań przerwała fala orgazmu. Kobieta rozłożyła się na dywanie nie próbując nawet wdrapać się na łóżko. Spokojnie patrzył jak jej ciało delikatnie drży, jak próbuje rozprostować palce, które musiały zdrętwieć, będąc tak długo w jednej pozycji. Jej włosy poprzyklejały się niesfornie do zaróżowionego ciała. Zszedł z łóżka, chcąc pomóc jej wstać z podłogi. Jedna rzecz jednak nie dawała mu spokoju. Koniecznie musiał obejrzeć jej cipkę. Badał ją powoli, jakby chciał zapamiętać każdy szczegół. Myśl, że już niedługo będzie wpatrywał się jak wygląda po spotkaniu z kochankiem sprawiła, że penis znowu zaczął pęcznieć.

Autor: ilenorka,
Ilustracja: happynka

Kopiowanie naszych prac jest dozwolone tylko na warunkach wolnej od opłat licencji: Licencja CC BY-NC-SA 3.0 [link widoczny dla zalogowanych]

unterberg